Nowe podejście do określania jakości życia w miastach
Jednym z ważniejszych zadań samorządów terytorialnych jest zapewnienie mieszkańcom odpowiedniej jakości życia. Do jej oceny służą różne parametry i wskaźniki wyznaczane na podstawie danych. Obecnie większość wskaźników, na których opierają się samorządy, jest obliczana na poziomie ogólnokrajowym, co uniemożliwia ich przełożenie na potrzeby lokalnej społeczności. Naukowcy z PW pracują nad opracowaniem nowatorskiej metodyki, która pozwoli na zwiększenie szczegółowości uzyskiwanych wyników, a tym samym na zapewnienie samorządom i mieszkańcom danych tak potrzebnych dla planowania zrównoważonego rozwoju.
Obecnie miasta opisywane są z wykorzystaniem różnorodnych wskaźników wynikających z norm oraz dokumentów planistycznych i urbanistycznych. Za przykład może posłużyć Warszawa, która w 2019 roku otrzymała platynowy certyfikat zgodności z normą ISO 37120, która obejmuje 17 obszarów funkcjonowania miasta, m.in. edukacji, środowiska, finansów, transportu oraz bezpieczeństwa. Zakłada się, że poddanie się procedurze certyfikacyjnej jest weryfikacją tego jak żyje się w danym mieście, by następnie móc nim zarządzać i planować jego zrównoważony rozwój. Jednak czy tak uzyskane miary są wystarczająco szczegółowe by spełnić te cele?
– Certyfikat może być wykorzystany w promowaniu miasta, może przyciągać inwestorów i zwiększać wiarygodność miast i służyć do porównań, ale tego typu certyfikaty nie są wystarczające by mogły być przydatne do planowania, ponieważ wartości wskaźników w nich przedstawiane dotyczą całego miasta – tłumaczy dr inż. Anna Fijałkowska z Wydziału Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej. – Czyli dalej nie wiemy co dzieje się wewnątrz miasta, jakie zmiany i gdzie zachodzą. Nawet uszczegółowienie obliczeń różnorodnych wskaźników do obszarów dzielnic, w obrębach geodezyjnych, obwodach spisowych, itd. nadal nie daje pełnego obrazu i tak wyznaczane wskaźniki nie sprawdzają się w planowaniu przestrzennym – wyjaśnia.
Idea projektu
– Razem z przedstawicielami samorządów dyskutowaliśmy na temat sposobów badania jakości życia mieszkańców i czy stosowane obecnie metody są wystarczające – mówi dr Fijałkowska. – Wspólnie zastanawialiśmy się jak wyrazić liczbowo jakość, która bardzo często jest czymś co ludzie odczuwają i oceniają subiektywnie, to znaczy czują, że np. jakość ich życia polepszyła się, bo coś nowego w przestrzeni miejskiej się pojawiło lub coś, co było przeszkodą, zostało usunięte. Różni mieszkańcy mają różne potrzeby. Dlatego uwzględnienie tak wielu głosów jest tak trudne w politykach miejski. By to ułatwić, próbuje się mierzyć jakość życia, a poszczególne jej aspekty przedstawiać wskaźnikami – tłumaczy.
By móc wspomóc samorządy politechniczni naukowcy rozpoczęli prace na nowatorską metodyką wyznaczania wybranych wskaźników z wykorzystaniem technologii GIS, dostępnych baz danych przestrzennych referencyjnych i branżowych oraz metod teledetekcyjnych, z zastosowaniem narzędzi analitycznych i modelowania do wyznaczania i wizualizacji wskaźników. Badania pilotażowe prowadzone są na terenie Piaseczna, Kielc, Łowicza i London (Kanada).
Metodyka
– Przyjęliśmy zasadę „przyjaznego miasta piętnastominutowego”, czyli takiego, w którym każdy mieszkaniec do najważniejszych w codziennym życiu obiektów i usług dojdzie maksymalnie w 15 minut – mówi dr Fijałkowska.
Opracowane wskaźniki elementarne naukowcy skupili w 5 kategoriach: dostępność komunikacji, bezpieczeństwo, przestrzeń, wielofunkcyjność, dostępność usług. Wskaźniki te badane są w regularnej siatce punktów, odpowiednio szczegółowo rozłożonych na obszarze całego miasta. Wartości wskaźników są obliczane w obszarze rzeczywistego dostępu miasta dla mieszkańca, poruszającego się po przestrzeni przeznaczonej do ruchu pieszego. Obecnie jeżeli już wykonuje się tak szczegółowe obliczenia, to wartości wskaźników wyznacza się w otoczeniu punktu w postaci strefy buforowej wokół badanej lokalizacji (o kształcie koła), której zasięg odbiega, czasami znacznie, od rzeczywistego zasięgu ruchu pieszych (rysunek poniżej). To uproszczenie przyjmuje się ze względu na brak danych o pieszych sieciach w miastach. Nie ma wystarczająco szczegółowych i aktualnych danych, dostępnych dla obszaru całego kraju, do przeprowadzania takich analiz.
Dzięki opracowanej metodzie na wynikowych mapach badanych miast widoczna jest zmienność wartości każdego ze wskaźników. Oczywiście na tej podstawie można również obliczyć jedną wartość wskaźnika dla całego miasta.
– Widać, gdzie jest są najniższe wartości wskaźników, gdzie są strefy, w których należy priorytetowo wprowadzić zmiany, bo brakuje potrzebnych obiektów lub usług – wyjaśnia dr Fijałkowska.
– Trudnością w naszej metodzie jest to, że wskaźniki obliczamy na bazie pieszej sieci, czyli odwzorowującej trasy, którymi się poruszają piesi po mieście – wyjaśnia dr Fijałkowska. – Takich danych nie ma, a pozyskanie ich jest trudne i bardzo pracochłonne. Mamy opracowaną koncepcję metodyki obliczania wskaźników, ale ze względu na brak danych jest ona skomplikowana i czasochłonna w implementacji – podsumowuje.
-
Projekt „Innowacyjne podejście do wyznaczania wskaźników jakości życia w miastach z wykorzystaniem technologii geoprzestrzennych (INnovaCITY)” jest finansowany w ramach konkursu na granty badawcze BEYOND POB w ramach realizowanego na PW programu Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza.
Skład zespołu badawczego:
dr inż. Anna Fijałkowska; dr inż. Joanna Pluto-Kossakowska; dr inż. Joanna Jaroszewicz; dr inż. arch. Małgorzata Denis; mgr inż. Sylwia Krzysztofowicz; mgr inż. Oskar Graszka; dr hab. inż. arch. Krystyna Solarek, prof. PW; dr inż. Sebastian Różycki, prof. dr inż. Jacek Malczewski, (Western University London, Kanada) oraz studenci GiK: Agata Skłodowska, Alina Kwiatkowska i Jakub Kaczorowski